Maestro Karl Lagerfeld nigdy nie przestaje zadziwiać fanów swoim kreatywnym geniuszem – nowa kolekcja Fendi zachwyciła oko nie tylko kolorowymi strojami obowiązkowymi, ale także zapierającym dech w piersiach makijażem stworzonym przez utalentowanych wizażystów. Oprócz dławików i plecaków, które przyszły do nas z lat 90., stylista Sam McKnight i Peter Philips – specjalista od makijażu – nadali modelom nierealistyczny, raczej „kartonowy” wygląd.
Pokaz mody Fendi- makijaż i fryzury z pokazem mody
Kreskówki naprawdę zainspirowały Lagerfelda do stworzenia marionetkowych obrazów, a główna postać animowanego filmu „Ralph” Vanilopa wydawała się ożywać na pokazie mody Fendi.
Twarze dziewcząt na podium błyszczały rumieńcem dojrzałej brzoskwini, a ich usta, wszystkie usiane brokatem, wyglądały jak różowe złoto topiące się w słońcu. Równowaga w makijażu kładła nacisk na oczy: dramatyczne strzały kota z wyraźnymi końcami w zewnętrznym i wewnętrznym kąciku oczu, nadały twarzom modelek wyrazisty wygląd ich szeroko otwartych oczu lalek.
„Gdybym nadał linii większą przejrzystość, obraz pozostałby celowo elegancki, tracąc moją punkową niedbałość” – dodaje artystka makijażu. Wielu modnych guru skomentowało, że takiej kreatywności w makijażu zazdrościłaby „pieprzowa” Emma Bunton, znana w latach 90. z pseudonimu BabySpice – z twarzy lalki i mnóstwa akcesoriów w kostiumach scenicznych.
Stylistka McKnight dodała do fryzury kilka akcentów – małe kucyki po obu stronach – i nałożyła na włosy wiele małych akrylowych spinek do włosów o różnych kształtach zaczerpniętych z torebek Fendi.
Gigi i Bella Hadid – ozdoby każdego pokazu mody – szybowały nad wybiegiem na obrazie bohaterek japońskich komiksów manga i bardziej przypominały buntowników niż romantyczne kruche postacie we wszechświecie Disneya.