Ceremonia wręczenia nagród MTV Video Music Award w Los Angeles była wieczorem triumfu piosenkarki Beyonce. Piosenkarka, ubrana w efektowną sukienkę ozdobioną piórami, zdobyła nie tylko główną nagrodę – „Wideo roku”, ale także siedem innych nagród!
MTV Video Music Award – Triumf Beyonce
To był absolutny zapis w historii ceremonii. Ponadto wczoraj Beyoncé udało się wyprzedzić poprzednią faworytkę MTV VMA – Madonnę także pod względem liczby nagród zdobytych w całej jej karierze. Jeśli „Material Girl” ma do tej pory tylko 20, to żona Jaya Z wygrała wczoraj 21 nagrodę!
To prawda, że fani innego wykonawcy muzyki pop – Rihanna uważają, że to ich ulubieniec miał największy wpływ na ceremonię. W końcu pojawiła się na scenie aż 4 razy, a każdemu jej pojawieniu towarzyszyła entuzjastyczna reakcja publiczności. Według wielu jej występy były najbardziej spektakularne.
Wielu zaskoczyło demonstracyjną nieobecność Taylor Swift, która w ciągu ostatnich kilku lat nigdy nie opuściła ceremonii. Być może oczywiście w ten sposób wyraziła urazę, że tym razem nie przyznano żadnej nominacji. Jak się jednak okazało, Taylor miała szczęście, że postanowiła nie przyjeżdżać na ceremonię – w przeciwnym razie znalazłaby się w niezręcznej sytuacji. W końcu był tam jej były chłopak Calvin Harris, pożegnania, które odbyło się tego lata, nie można uznać za spokojne. Kelvin, któremu udało się zdobyć drugą najważniejszą nagrodę – „Najlepszy męski film”, w swoim przemówieniu z wdzięczności nie wspomniał nawet o swojej byłej dziewczynie, chociaż była jego współautorką podczas pisania piosenki … a to, nawiasem mówiąc, wywołało dwuznaczną reakcję publiczności siedzącej na korytarzu.
Nieobecność Miley Cyrus, w przeszłości również regularnego gościa MTV VMA, dla wielu wydawała się dziwna. Miley wyjaśniła swoją decyzję na stronie w sieci społecznościowej – cieszę się, że spędzam czas z moimi ukochanymi psami, niż siedzieć w dusznym pokoju.